sobota, 7 maja 2011

ah brechty . ;*

Były jazdy z Marusią,przyszła tak do mnie o 13;]
Siedzieliśmy troche przy kompie,potem poszliśmy do mojego pokoju i robiliśmy top model haa^^

Potem słuchaliśmy muzy,nam tak odbjło że masakra,Marysia założyła 2 różne kolczyki a ja mówie ej ty nie pomyliłaś kolczyków a ona nie tak zrobiłam specialnie a ja w brecht ;]Marysia chciała tuż i powiedziała:
Andzia jest tuż jeszcze?a ja:
no nie wiem spytaj sie tusza ona:
oj weś Adzia
i zaczeliśmy się brechtać;]
Potem robiliśmy fotki sb hah^^ pokaże wam 1 :
Wariatkaa . <3
Potem Marysia oglądała jakiś swoich wujków
A mama jej sie pyta jak ja sie zachowuje w sql a ja w brecht a Marysia mówi ooOo szkoda gadać a mam mówi aż tak źle a Marysia mówi no,a mama mówi a co bije bardzo chłopaków a Marysia mówi nom najbardziej swoją miłość a ja w brecht i mówie jej Marysia już nie wymyślaj nie prawda i nie mam swojej miłości a ona yhyy.A mama jej sie pyta a jak jej miłość sie zachowuje,grzeczny jest?a Marysia mówi no grzeczny a ja myślałam że ją tam ubije;/Jak ona coś powie to yy .;/
Jak Marysia sie spotka z moją mamą to gadać nie skończą,plotkary kurde . ;/.

Potem jak Marysia poszła to pouczyłam sieę troche i posiedziałam na kompie i słuchałam muzy xd
Na tym kończe papa . ;***

Brak komentarzy: